Według mnie odpowiedź brzmi tak, wpis ten decyduje się napisać po zwiedzeniu obozu koncentracyjnego KL Stutthof.
To może od początku, obudziłem się tego dnia o 5:00 rano, myśląc, może zamiast jechać, lepiej zostać w domu i popracować? Przecież byłem tam już dwa razy, jakieś 6-7 lat temu. Biorę telefon do ręki i wysyłam SMS-a do znajomego, że jednak nie jadę. Najwyżej stracę 40zł, myślę sobie. Jednakże, nie dawało mi to spokoju, przecież powinienem tam jechać, to bardzo ważne miejsce dla mnie i mojego kraju, no więc o godzinie 6:00 wysyłam kolejnego SMS-a – jednak jadę! Otwórz wpis i czytaj dalej…